Co warto zobaczyć w Gdyni? Kępa Redłowska i Babie Doły
Z czym zazwyczaj kojarzy Ci się Gdynia? Plaża i morze, Trójmiasto, “Dar Pomorza” … A czy słyszeliście kiedyś o 11 BAS i torpedowni, które znajdują się właśnie w tym miejscu? 11 Bateria Artylerii Stałej w Kępie Redłowskiej i torpedownia w Babich Dołach to także nie lada atrakcje turystyczne Gdyni.
11 Bateria Artylerii Stałej na Kępie Redłowskiej
Rezerwat Kępa Redłowska został utworzony 29 lipca 1938 roku. Ze względu na występowanie niepowtarzalnej fauny i flory uznawany jest za bardzo wartościowy teren przyrodniczy. Najpiękniejsza część rezerwatu to plaża i klif, przy którym wygrzewają się mewy i kormorany. A jakie są najciekawsze obiekty w Kępie Redłowskiej?
To bez dwóch zdań 11 Bateria Artylerii Stałej (BAS). Powstała jako pierwsza w latach 1947-57 i była jedną z jedenastu rozlokowanych w pasie wybrzeża od Międzyzdrojów do ujścia Wisły. 23 czerwca 1948 roku przeprowadzono strzelanie techniczne, a 12 sierpnia – taktyczne do celów morskich. Oprócz stanowisk ogniowych wybudowano między innymi stanowiska dowodzenia, kierowania ogniem i magazyny amunicji. Do dziś zachowały się tylko stanowiska ogniowe; niestety jedno z nich w latach 80. osunęło się z klifu.
Stanowiska ogniowe 11 BAS w Kępie Redłowskiej
Stanowiska ogniowe nr 1, 3 i 4 w latach 2005-2007 poddano rewaloryzacji z inicjatywy lokalnych miłośników Pomorskiego Stowarzyszenia Ochrony Fortyfikacji “Reduta”, Pomorskiego Forum Eksploracyjnego i Marynarki Wojennej. Co stało się ze stanowiskiem ogniowym nr 2? Na przełomie lat 1984 i 1985 w wyniku działania morza i erozji gleby osunęło się z klifu i leży około 20 metrów poniżej swojej pierwotnej pozycji. Pomyślcie, co natura może zrobić z blokiem ważącym 1446 ton wykonanym z żelbetu.
Każde ze stanowisk ogniowych wyglądało i funkcjonowało tak samo. Grubość ścian nie przekraczała 2 metrów, a ciężar wynosił 1446 ton. Mieściły się w nich pomieszczenia na pociski i ładunki miotające, które transportowano do działa za pomocą dwóch wind umieszczonych w przedsionkach po bokach bloków żelbetowych.
Dla przykładu na stanowisku ogniowym nr 3 znajdowało się działo B-13 kalibru 130 mm. Wystrzeliwało pociski o masie nieco ponad 33 kg w cele umieszczone w odległości do 25 500 metrów. Maskowaniem była siatka rozpięta na niezachowanych dzisiaj stalowych rurach.
Opuszczona torpedowania w Babich Dołach w Gdyni
Torpedownia w Babich Dołach jest siostrą bliźniaczką tej w Oksywiu, w której obecnie przebywa między innymi Jednostka Wojskowa Formoza. Wybudowano ją w latach 1940-41 jako ośrodek badawczy Luftwaffe. W obiekcie powstały: torpedownia, poligon pomiarowy, port, warsztaty, magazyn, lotnisko i kolejka wąskotorowa. Przeprowadzono tu aż 700 przeróżnych prób: urządzeń oraz strzałów i zrzutów torped.
Po wojnie większość urządzeń przejęła i wywiozła Armia Czerwona. Od tego czasu obiekt popadał w ruinę, a do lat 80. był wykorzystywany jako miejsce ćwiczeń wojskowych płetwonurków. Torpedownia w Babich Dołach “występowała” także w serialu Czterej pancerni i pies w odcinku pt. Brzeg morza.
P.S. Czy już wiesz, co warto zobaczyć w Gdyni? Dokąd pojedziesz najpierw?
0 Komentarzy