Co stało się 80 lat temu na Westerplatte?
Piątek, godzina 4.45. Schleswig-Holstein rozpoczyna ostrzał Westerplatte. Kilkuset żołnierzy pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego broni Wojskowej Składnicy Tranzytowej. Wymiana ognia trwa przez siedem dni. Pierwszego tracą działo, które zdołało oddać tylko 28 strzałów, drugiego – wszystkie moździerze… Tak rozpoczyna się II woja światowa.
Co dzień po dniu działo się na Westerplatte?
Piątek, 1 września 1939 roku
Jest godzina 4.30. Niemiecki pancernik Schleswig-Holstein przyjmuje stan gotowości bojowej. Trzy minuty później w dzienniku pokładowym pojawia się wpis: Okręt idzie do ataku na Westerplatte i o godzinie 4.45 rozpoczyna ostrzał Wojskowej Składnicy Tranzytowej. Po pięciu minutach mjr H. Sucharski przekazuje wiadomość do dowództwa Marynarki Wojennej w Gdyni: O godz. 4.45 dnia 1 września pancernik Schleswig-Holstein rozpoczął bombardowanie Westerplatte. Bombardowanie trwa.
Największy ogień skupił się na placówce “Prom”, która broniła się do godziny 9.00. Żołnierze w tym czasie odparli wypad piechoty za pomocą cekaemów i moździerzy. Kolejne natarcie Niemców przeprowadzono na wartownie nr 1, 2 i 5 oraz placówki “Fort” i “Przystań”. Wszystkie ataki zostały odparte przez załogę Westerplatte. Niestety już pierwszego dnia Polacy utracili działo, z którego zdążyli oddać 28 strzałów.
Sobota, 2 września 1939 roku
Rozpoczął się nalot bombowców nurkujących Junkers Ju 87 (sztukasów). Według niemieckich danych na Westerplatte zrzucono 8 bomb 500 kg, 50 bomb 250 kg i 100 bomb 100 kg. Straty? Zginęło 8 polskich żołnierzy, utracono moździerze, zniszczeniu uległy połączenia kablowe, wartownia nr 5 i koszary.
Niedziela, 3 września 1939 roku
Załoga Westerplatte odpiera kolejne ataki niemieckich żołnierzy: na wartownie nr 1 i 2, placówkę “Fort” i rkm kpr. Edmunda Szamlewskiego.
Poniedziałek, 4 września 1939 roku
Między 7.00 a 7.12 oraz 9.45 a 9.50 torpedowiec T-196 wystrzeliwuje 65 granatów w kierunku składów amunicji – atak nie jest skuteczny. Ogień otwiera także drugi okręt Von der Groeben. U żołnierzy mjr Sucharskiego powiększa się zmęczenie, brakuje także wody pitnej, a zniszczenia umocnień i schronów są olbrzymie i nie dają żadnego zabezpieczenia.
Wtorek, 5 września 1939 roku
O godzinie 11.00 rozpoczyna się ostrzał torpedowców. W następnych godzinach dochodzi do wymiany ognia pomiędzy polskimi stanowiskami obronnymi a linią niemiecką, ostrzału przez moździerze koszar Westerplatte oraz wartowni nr 1 i 2. W nocy Polacy odpierają wypad niemieckich żołnierzy na wartownie nr 1 i 2 oraz placówkę “Fort”.
Środa, 6 września 1939 roku
Niemcy próbują podpalić las na Westerplatte. Wtaczają cysterny wypełnione łatwopalną cieczą, lecz podczas pierwszej próby wagony wykolejają się w miejscu rozkręconych torów przez polskich żołnierzy, a w trakcie drugiej próby ogień wypala się po kilkunastu minutach. Trwa także ostrzał składów amunicji i wypady niemieckiej piechoty.
Czwartek, 7 września 1939 roku
To ostatni dzień obrony Westerplatte. O godzinie 4.00 Niemcy przypuszczają ostateczne natarcie. Ogień otwierają działa pancernika i broń przeciwlotnicza – trafiona zostaje wartownia nr 2. Saperom udaje się podpalić las. Po przetrzymaniu 17 fal ognia huraganowego, 14 ataków i 19 nocnych wypadów mjr Sucharski podejmuje decyzję o przerwaniu walk i wywieszeniu białej flagi. Jest godzina 10.15.
Czy wiesz, że…
Niemcy nieustannie ostrzeliwali wierzchołki drzew. Myśleli, że kryją się w nich strzelcy wyborowi. W rzeczywistości nigdy ich tam nie było.
Wojskowa Składnica Tranzytowa na Westerplatte
Budowę Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte rozpoczęto w 1924 roku. Jej początki są związane z postanowieniami traktatu wersalskiego, który przywrócił Polsce niepodległość i utworzył Wolne Miasto Gdańsk. Powstały:
- mur z czerwonej cegły z dwoma bramami wjazdowymi;
- basen amunicyjny;
- studnia artezyjska, 7 dźwigów elektrycznych, 3 magazyny i 19 schronów amunicyjnych;
- budynek koszar;
- placówki “Prom” i “Przystań”;
- Wieża Pilotów.
Jak zorganizowana była Wojskowa Składnica Tranzytowa na Westerplatte?
Przełożonym wszystkich żołnierzy i pracowników cywilnych był komendant, natomiast oddziałem wartowniczym dowodził oficer w stopniu kapitana. Oprócz wojskowych na Westerplatte zatrudnieni byli pracownicy kontraktowi i urzędnicy cywilni. W sierpniu 1939 roku utworzono tu grupę złożoną z 205 żołnierzy: 5 oficerów, 3 chorążych, zbrojmistrza, 7 urzędników cywilnych, 18 pracowników kontraktowych, 14 podoficerów zawodowych, 27 podoficerów służby zasadniczej, 7 podoficerów nadterminowych, 2 matów zawodowych i 1 nadterminowego, 17 starszych legionistów i strzelców, 102 strzelców i legionistów oraz zawiadowcy stacji handlowej PKP Gdańsk-Westerplatte.
W obronie Westerplatte zginęło 15 żołnierzy (w tym jeden cywil, pracownik kolei), a kilkudziesięciu zostało rannych. Obrona Wojskowej Składnicy Tranzytowej była przewidziana na kilka godzin. Ludzie majora Sucharskiego bronili się aż 7 dni.
Tekst napisany na podstawie Westerplatte Stanisławy Górnikiewicz-Kurowskiej
0 Komentarzy