Fabryka kafli i papiernia z klimatem: graty, miód i pranie


Kafle z tej fabryki trafiały na piece od Uralu aż po Władywostok. Wytwarzano tu rekordowe ilości mocy i stosowano nowoczesne urządzenia. Koniec zakładu, jak wielu innych tego typu obiektów, był spowodowany przez ogromna powódź. Dziś fabryka kafli i papiernia jest składowiskiem gratów, niedużym ulem i miejscem do suszenia prania.
Urbex jest zajęciem niebezpiecznym, a moje teksty mają wyłącznie charakter dokumentalny, nie poradnikowy. Jeśli podejmujesz się takiej aktywności, to bierzesz na siebie odpowiedzialność i podejmujesz ryzyko z tym związane. Podczas urban exploration kieruję się zasadą urbex to nie wandalizm.
Z uwagi na jedną z najważniejszych zasad urbexu, czyli akcja lokalizacja, w tekstach z serii nie będę podawała nazw miejscowości, w których znajdują się zwiedzone przeze mnie obiekty. Wszystkie komentarze z lokalizacją, zapytania o lokalizację i wskazówki dotyczące odnalezienia miejsca nie będą publikowane.
Fabryka kafli i papiernia – historia


Teren, na którym znajduje się fabryka kafli i papiernia, ma bogatą historię przemysłową. Wytwarzano tu surówkę żelaza, działały piec, pudlingarnia, huta. Wszystkie zakłady upadały na skutek małej rentowności. W 1898 roku nowy właściciel, Ludwig Bayer, otworzył fabrykę kafli i tektury, w której pracowało w niej około 200 osób. W międzywojniu zamontowano tu generator zapewniający prąd. Do jego zasilania służyła turbina wodna. Urządzenia działały do 1970 roku. Produkcję w fabryce zakończono w 1923 roku, kiedy to ogromna powódź zniszczyła system napędowy i jazy na pobliskiej rzece.



Czy wiesz, że…


Kafle, które produkowano w tej fabryce, wytwarzano z glinu i marglu. Były pięknie zdobione scenami rodzajowymi i historycznymi. Cieszyły się dużą popularnością w Cesarstwie Rosyjskim. Budowano z nich piece na dworcach kolei transsyberyjskiej.


Fabryka kafli i papiernia dziś


Dzisiaj fabryka kafli i papiernia popadają w ruinę. Główny budynek nie ma dachu, w środku znajduje się spora graciarnia, teren jest nieco zarośnięty. Jednak z drugiej strony widoczne są ślady wskazujące na to, że ktoś to miejsce dogląda. Świadczą o tym chociażby coś na kształt altany z roślin, nowe okno na piętrze (prawdopodobnie pokój stróża lub właściciela), plastry miodu wybierane z pobliskich uli, pranie suszące się w budynku dawnej fabryki. Druga wersja jest taka, że to ludzie mieszkający w pobliżu wykorzystują zabudowania do własnych celów.



Ciekawostka


Do dziś na terenie fabryki kafli i papierni można oglądać potężny zespół napędowy. Znajduje się z tyłu za budynkiem, nad rzeką.


0 Komentarzy