Choroba lokomocyjna podczas podróży. Jak sobie z nią poradzić?


Czy zawroty głowy i wymioty mają coś wspólnego z turystyką? Dla niektórych osób niestety tak. Na pewno nie wpływają na przyjemne wspomnienia z wakacji lub urlopu i mogą zniechęcać do dalszych wycieczek. Nie trzeba jednak rezygnować ze zwiedzania Polski, a choroba lokomocyjna podczas podróży wcale nie musi nam przeszkadzać.
Zanim przeczytasz ten tekst, musisz wiedzieć, że nie wypowiadam się w nim jako ekspert, a jedynie jako osoba, która doświadcza opisywanego zagadnienia i wie, jak sobie z nim poradzić. Co więcej, wszystkie informacje zawarte w artykule dotyczą osób dorosłych.
Co to jest choroba lokomocyjna?
Choroba lokomocyjna to tak naprawdę zaburzenie, które występuje w trakcie przemieszczania się i ma związek z błędnym odczuwaniem ruchu przez różne zmysły. Najbardziej istotny jest tutaj zmysł równowagi i odpowiadający za niego błędnik w uchu środkowym. Do podrażnienia błędnika dochodzi wtedy, gdy mózg w tym samym czasie rejestruje sprzeczne informacje: ciało jest w spoczynku, ale wzrok przekazuje dane o ruchu. Co dzieje się wtedy z ludzkim organizmem?
Objawy choroby lokomocyjnej

Ludzkie ciało podczas choroby lokomocyjnej reaguje w następujący sposób:
- pojawia się oczopląs,
- występują zawroty głowy,
- jest Ci niedobrze i zbiera Ci się na wymioty,
- czujesz lekką utratę równowagi,
- Twoja skóra jest blada,
- masz słabsze tętno i problemy z oddychaniem.
Kto jest bardziej narażony na chorobę lokomocyjną?
Większe prawdopodobieństwo wystąpienia choroby lokomocyjnej pojawia się u małych dzieci i kobiet w ciąży, w trakcie menstruacji i terapii hormonalnej. Objawy nasilają się także u osób, które przebywają w zadymionym środku komunikacyjnym, bez dostępu do świeżego powietrza lub spożywały alkohol. Choroba lokomocyjna może pojawić się także w wyniku odczuwania niepokoju związanego z podróżą.
Jak pokonać chorobę lokomocyjną?

Najprostszym rozwiązaniem jest zastosowanie odpowiednich leków na około 30 minut przed podróżą. W trakcie warto jest zapewnić sobie dostęp do świeżego powietrza i spożywać niegazowaną wodę w małych ilościach. Nie należy gwałtownie poruszać głową oraz unikać pomieszczeń, w których panują intensywne i nieprzyjemne zapachy. Przed podróżą nie jedzmy tłustych dań i nie pijmy gazowanych napojów. Wybierajmy środkowe miejsca w środkach komunikacji i siadajmy przodem do kierunku jazdy.
Moja choroba lokomocyjna podczas podróży
Od kiedy tylko pamiętam, zmagam się z chorobą lokomocyjną. Jako małe dziecko bardzo źle czułam się na wycieczkach szkolnych, zwłaszcza wtedy, gdy jechaliśmy autokarem. Czasami nie pomagały nawet żadne leki. Ciekawe jest to, że objawy odczuwałam tylko w busach i autokarach. Jazda pociągiem lub rejs statkiem nie sprawiały mi żadnych problemów zdrowotnych. Dziś jest właściwie podobnie, a w podróży pomagają mi popularne leki z apteki. Jednak ostatnio zauważyłam, że choroba lokomocyjna pojawiła się u mnie, gdy podróżuję samochodem, i to w określonych okolicznościach. Nie mogę siedzieć na tylnym siedzeniu, bo bardzo szybko robi mi się niedobrze. Nic mi natomiast nie jest, kiedy prowadzę auto. Przypadek?
P. S. Daj znać w komentarzu, czy Ty też masz chorobę lokomocyjną i jak sobie z nią radzisz. A może jesteś zdrowa lub zdrowy jak koń?
Podczas pisania tego tekstu korzystałam z: Poradnik Gemini, Wapteka, Medme.
4 Komentarze
Osoby z chorobą lokomocyjną nie mogą czytać książek podczas podróży – FAŁSZ! Wystarczy trzymać książkę przed sobą, tak jakby na wyciągniętych prosto rękach, w żadnym wypadku nie na kolanach bo głowa nie może być skierowana w dół.
Kolejny trick do przetestowania: skupiać uwagę na punktach położonych w oddali – one „ruszają się” wolniej, przez co mózg ma mniejszy f*ckup.
20 marca, 2021 - 1:16 pmSposób z czytaniem książek muszę przetestować. Kiedy czytam książkę lub SMS z opuszczoną głową, to faktycznie robi mi się niedobrze. Ale z wyciągniętym rękami przed siebie jeszcze nie próbowałam.
22 marca, 2021 - 9:17 amKiedy prowadzisz samochód, cała Twoja uwaga skupiona jest na jeździe. Poza tym to Ty prowadzisz, więc żaden zakręt czy podskok na wybojach nie jest dla Twojego mózgu zaskoczeniem, bo wiesz o nim z wyprzedzeniem. Nie jest to więc przypadek, że kierowcy nie miewają choroby lokomocyjnej.
17 lutego, 2021 - 10:51 amDzięki za komentarz. Napisałam to trochę prześmiewczo – po prostu lubię prowadzić auto 😉
22 lutego, 2021 - 10:41 am