Zamek Krzyżtopór w Ujeździe: legendy i ciekawostki


Zamek Krzyżtopór w Ujeździe to majestatyczne ruiny, które skrywają wiele tajemnic, związane są z nimi niesamowite opowieści i legendy. Poczytajcie kilka najciekawszych historii. Zapraszam Was na kolejny wpis z cyklu „Krzyżtopór”.
Jeżeli chcielibyście lepiej poznać historię zamku Krzyżtopór w Ujeździe i dowiedzieć się, jak można go zwiedzać, to zapraszam Was do pierwszego wpisu. Tam przeczytasz między innymi o astrologicznych zamiłowaniach Krzysztofa Ossolińskiego i o tym, jak przeniósł je podczas budowy zamku.
Podziemne korytarze i przejścia na zamku Krzyżtopór w Ujeździe
Legenda mówi, że zamek Krzyżtopór miał podziemne połączenie z zamkiem w Ossolinie. Podobno właściciele obydwu posiadłości jeździli do siebie saniami. Aby podróż nie była uciążliwa, korytarz wysypano cukrem, który miał imitować lód. Jeżeli ta historia miałaby być prawdziwa, to tunel musiałby liczyć około 20 km.

Kryształowe stajnie w Ujeździe
Jeżeli będziecie na zamku Krzyżtopór, to koniecznie idźcie do stajni. Jak głosi legenda, znajdowały się w nich marmurowe żłoby i kryształowe lustra. Czy żłoby wykonane z tego drogiego materiału miały uprzyjemniać zwierzętom posiłek, tego nie wiem. Jednak pomysł wstawienia luster wcale nie jest nietrafiony. W stajni panował półmrok, a zamontowanie kryształowych luster optycznie powiększyłoby to pomieszczenie i je rozjaśniło.

Zamek Krzyżtopór w Ujeździe i złote rybki
To bardzo dobrze znana legenda z zamku Krzyżtopór. Według niej jedna z sal zamiast stropu miała mieć ogromne akwarium. Mówi się takę o tym, że strop miał być szklany, a wodę i ryby imitowały gwieździste niebo.
Hej, podróżniczko, podróżniku! Zatrzymaj się na chwilę i odpocznij. Zajrzyj do sklepu – kubki i plakaty już na Ciebie czekają: https://sklep.jedzwpolske.pl/
Lecznicze źródełko na zamku
Zamek Krzyżtopór w Ujeździe miał własne ujęcie wody. Nawet dziś jest czynne i można oglądać je w ogrodach. Mówi się, że woda z niego wypływająca ma bardzo dobre walory smakowe, a nawet właściwości lecznicze.

Złota nigdy dość
Kiedy oglądamy ruiny Krzyżtopora, wiemy, że za czasów świetności była to potężna i wspaniała budowla. Krzysztof Ossoliński urządził ją ze smakiem i przepychem. I to nie tylko dlatego, że było go na to stać. Wystrój wnętrz, zastosowane materiały i wielkość obiektu miały wywrzeć wrażenie na politycznych przeciwnikach szlachcica. Miały także wskazywać na to, że właściciel zamku jest gorącym patriotom, osobą głęboko wierzącą i dbającą o rodzinne tradycje. Jak by tego było mało, Krzysztof Ossoliński zażyczył sobie, aby dach kaplicy był pokryty złotem. Podobno zatrudnił alchemika, który odkrył żyłę złota w pobliskim kamieniołomie. Kilka lat później dach pokryty był płatkami złota. Jednak te padły łupem Szwedów.
Duchy Krzyżtopora

W każdym zamku mieszkają duchy i nie inaczej jest w przypadku Krzyżtopora. Podobno mieszka tu Krzysztof Baldwin Ossoliński, syn pierwszego właściciela obiektu. Jest dobrym duchem tego zamku i jeśli go spotkacie, to na pewno nie zrobi Wam krzywdy.

Krzyżtopór nawiedza także Biała Dama bez głowy. Była niemiła w stosunku do mieszkańców i gości zamku, a ludzi o złych intencjach podobno pomagał jej wskazywać piesek. Każdego na kogo zwierzę zaszczekało, wtrącano do lochu – tam nieszczęśnik ginął śmiercią głodową. Kres tej okrutnej zabawie położył pewien młody szlachcic. Odciął kobiecie głowę i rozprawił się z psem, zaś zwłoki wrzucił do lochu.
Zamek Krzyżtopór w Ujeździe i ukryty skarb

Kolejna legenda głosi, że na zamku Krzyżtopór za trzema drzwiami ukryty jest skarb. Śmiałkowie musieli jedynie odnaleźć trzy klucze, które otwierały kolejne drzwi. Za ostatnimi znajdowały się trzy beczki wypełnione dukatami, talarami i groszami. Niestety dla chciwych ludzi przygoda w tym momencie się kończy: drzwi się zatrzaskują, świece gasną, a pomieszczenie wypełnia się oparami siarkowodoru. Wszystko dlatego, że pieniądze zostały gromadzone na ludzkiej krzywdzie.
P.S. A Ty jakie znasz legendy, opowieści i ciekawostki związane z zamkiem Krzyżtopór w Ujeździe?
0 Komentarzy